Gozdawskie forum

tooo...tez tam, jezdzilam na calineczce (wybija jak jamajka, ale fajny galopik, szybka w sumie), czeczeni (corka calineczki, chyba juz umarla bo miala raka), kardanie(mieciutka, miodzio) i na wielu innych i nie uwazam zeby ta kzl tam bylo konmi sie nawet niezle opiekowali. tylko za jakich czasow ty bylas? pani. ani czy pana (chyba) grzegorza??

sory, że dopiero teraz odpisuje, ale nie miałam neta :/ na 1 jeździe na partynicach było fajnie... prowadziła jakaś pani z zastępstwa i było fajnie. dzisiaj byłam z jakimś panem w terenie i było nawet fajnie. niestety środowisko stałych bywalców jest dość... nieprzyjemne... ale da sie przeboleć

co to znazcy fajnie Razz

? co robiłaś? czegop Cie uczyli?

była jakaś babka z zastępstwa... nie było żadnych skoków czy innych takich! wiadomo: stęp, kłus, galop (w półsiadzie). podobało mi się, bo mnie poprawiała i to mniej więcej z tych samych rzeczy co pani Kasia i pan Marek. "Uspokój łydkę, pięta na dół, gdzie się pod tego konia patrzysz!". Głównie praca nad dosiadem.

no to pojezdzij sobie troche z panem michalem ;/;/;/

JUPI! pochwalę się Razz

miałam JEDNĄ jazdę z panem Michałem... i rekreacja na Partynicach ma zasłużoną opinię... ALE będę tam jeździła z fajną trenerką (babką z zastępstwa). oprócz mnie na jazdę będzie przychodziła tylko 11 letnia Hiszpanka.... Ale mam farta....

sory za nieskładną wypowiedź ale cieszę się jak głupek.... później napiszę o co chodzi!

Ja sie zgadzam z Ivy na hannie jest super...fajna atmosfera, fajny trener(przynajmniej byl 1 rok temu), no i fajne koniki..jak idziesz na spor no to tam jest naprawde fajnie bo sa dobre warunki hala lasy duzy teren łaki no i padoki. Ale w rekreacji tez nie jest zle sa bardzo fajne koniki przwie na wszystkich jazdach sa skoki...no i naprawede bardzo dobry instruktor (tak jak pani Kasia i pan Marek) :d wiem bo tam jezdzilam rok ale przenioslam sie do stajni w moim miasteczku bo tam moglam jezdzic tylko 2 razy w tygodniu bo nie bylo dojazdu a to 30 min trzeba jechac aurem...a moi rodzice nie mogli za bardzo Very Happy

ale zaluje i chyba tam wroce...tylko trzeba namowic rodzicow Very Happy

a gdzie tam 30 min!!! 10 sie jedzie juz nie zmyslaj Very Happy

a wedlug mnie to na hanie rekreacja tak sobie bo nie ma specjalnie koni, najwiecej jest prywatnych, ja tam jedzielam na drugim koniu kuzynki, a tak no nie wiem na czym by sie jezdzilo? na kim jezdzilas sonatka??

Nie no 10 to na bank nie odemnie bylo..no dora z 20 Very Happy

Nie no byly do rekreacji najpierw byla Itaka i Michal i Emir..potem jak Itaka i Michal odeszly no to byl Emir, Raxa..i te koniki co pan zajezdzal te dwa co przyszly nie pamietam juz z kad...no to j przewaznie jezdzilam na Raxie no i na Mambie Very Happy

no ale to przwde ze do sportu sa tam leprze wrunki niz do rekreacji... Very Happy

A ty Ivy bedziesz wkoncu jezdzila do Gozdawy na jazdy czy nie? Very Happy

no dobra...przyznaję się - odpuściłam sobie partynice - za daleko i Agnieszka (fajna trenerka) nie miała na mnie czasu. teraz jeżdżę niedaleko domu - pod leśnicą. na razie wydaje się fajnie. pastwiska wielkie - mniej więcej takie jak w gozdawie, konie grube i miśkowate ;D instruktorka krzyczy (jak pierwszy raz usłyszałam "no weź nie ciągnij jej za pysk!" od razu poczułam się jak w domu xD) ogólnie dzisiaj miałam fajną jazdę a później przeczytałam, że pan Marek się obudził i ogólnie jest piękny dzień!!!!

Ja tez jestem HAPPY z powodu Pana Marka! Rodzice się zastanawiali czy nie rozniosę domu ze szczęścia i musieli mnie siłą powstrzymywać bo bym na piechotę do Pana Marka poszła Wink

Dziewczyny! Nie można porównywać innych instruktorów do Pani Kasi i Pana Marka! ONI SĄ NIEZASTĄPIENI! :* :* :* Very Happy

A kto tu porównuje? Takiej suchej kupy jak w Gozdawie nie ma NIGDZIE Wink

Tak trzymać! Wink